Najaz (modlitwa uzdrawiająca) i 20 oddechów oczyszczających to 2 wspaniałe oczyszczające świadomość praktyki sufickiej medytacji oddechu. Najczęściej wykonuje się je rano, zaraz po wstaniu, w przewietrzonym pomieszczeniu.
Usiądź w wyprostowanej, ale rozluźnionej pozycji i zakmnij oczy. Jeśli wolisz możesz też wykonać tę praktykę w stosunkowo luźnej, ale stabilnej pozycji stojącej ze stopami na szerokość bioder. Gdy zamkniesz oczy, skieruj uwagę do wewnątrz i pozostań 2-5 minut w zrelaksowanym stanie z uważnym, otwartym sercem. Nie wyszukuj żadnych doświadczeń, ale jeśli cokolwiek samo się pojawia – pozwól sobie przyjąć to doświadczenie, nie oceniając go, nie nazywając, nie odcinając się od niego ani nie identyfikując z nim. Po prostu pozwól je sobie przeżyć, takim jakie jest.
Najaz
Gdy czujesz się gotowa / gotowy – wyrecytuj w myślasz 3-krotnie modlitwę uzdrawiającą Najaz, synchronizując poszczególne myśli z oddechem wg poniższego wzoru.
Wdech: Ukochany Panie, Wszechmocny Boże,
Wydech: Poprzez promienie słońca,
Wdech: Poprzez fale powietrza,
Wydech: Poprzez wszechogarniające życie w przestrzeni,
Wdech: Oczyść i ożyw mnie,
Zatrzymanie oddechu po wdechu: i proszę,
Wydech: Uzdrów moje ciało, serce oraz duszę.
Na końcu każdego lub tylko ostatniego powtórzenia, możesz powiedzieć: Amen.
Po 3 powtórzeniach Najaz, pozostań około minuty w ciszy, by potem przejść do praktyki 20 oddechów oczyszczających według poniższej instrukcji.
20 oddechów oczyszczających
Jak wskazuje zwyczajowa nazwa techniki, zawiera ona w sumie 20 oddechów, przy czym wykonuje się je w 4 fazach po 5 oddechów:
1 faza: 5 oddechów według wzoru: wdech nosem, krótkie zatrzymanie oddechu po wdechu (0,5-1 sekundy), wydech nosem.
2 faza: 5 oddechów według wzoru: wdech nosem, krótkie zatrzymanie oddechu po wdechu, wydech ustami (przez usta zwężone lub zwinięte w dzióbek, by kontrolować strumień wychodzącego powietrza).
3 faza: 5 oddechów – wdech ustami (powolnym, kontrolowanym strumieniem przez wąską szparę w ustach), krótkie zatrzymanie oddechu po wdechu, wydech nosem.
4 faza: 5 oddechów – wdech ustami (j.w), krótkie, zatrzymanie oddechu po wdechu, wydech ustami.
Wdechy i wydechy realizujemy w sposób naturalny dla siebie, ale bardziej świadomie niż na co dzień. Oddech po wdechu zatrzymujemy na maksimum 2 sekundy, ale dla wielu osób najlepiej będzie zatrzymać krócej – choćby na symboliczne pół sekundy.
Niezależnie od fazy, na każdym wdechu powtarzamy w myślach słowa: “Wdycham boskie życie i światło” (lub “Wdycham życie i światło”), a na każdym wydechu: “I promieniuję tym samym.” Ponadto dołączamy wizualizację jasnego, przyjemnego, złotego światła w następujący sposób: z wdechem wizualizujemy strumień jasnego światła wdychany ze strumieniem wdechu, na zatrzymaniu oddechu wizualizujemy rozchodzenie się tego światła po klatce piersiowej lub całym ciele, a z wydechem wyobrażamy sobie, że to światło promieniuje z nas.
Po wykonaniu 20 oddechów według powyższego schematu – zanurz się na 1-5 minut w relaksie w tej pozycji, w której praktykowałeś (siedzącej lub stojącej).
Wspaniale że Maciek podzielił się „wreszcie” 😉 tą techniką z szerszą grupą publiczności.
Ja również codziennie praktykuję 20 oddechów oczyszczających, wprowadzam je na zajęciach i należę do tej grupy osób, które – jak to Maciek ujął – uwielbiają najaz.
Rzeczywiście Kasia bardzo lubię też praktykę Najaz; powiem więcej w sytuacji wyczerpania nauczaniem jest to praktyka, która daje mi najwięcej. Ale też ze względu na odwołanie do „Boga” nie każdy będzie komfortowo się czuł z tą techniką. Podaję ją jednak tutaj, ponieważ Inayat Khan nauczał 20 oddechów i najaz jako „kombo” 🙂 Trzeba pamiętać o tym jednak, że mistycy / jogini używając terminu „bóg” mają na myśli bardziej absolut niż personifikację boskiej postaci. Dwa słowa o tym tutaj: http://www.sufizm.edu.pl/sufizm-koncepcja-boga/
Od przeczytania pierwszego wpisu robię to po jodze a przed każdą medytacja. Bardzo dobrze się z tym czuję, tak jakbym przed medytacją weszła pod prysznic swoim wnętrzem. Niestety jeszcze nie potrafię skupić się na modlitwie i wizualizacji. Za bardzo skupiam się nad tym, by oddech był prawidłowy i na liczeniu oddechów. Próbowałam nie liczyć i nie pilnować oddechu przeponowego, wtedy nie pamiętałam w jaki sposób oddychałam.
Myślę, ze to kwestia wprawy…i w końcu się uda.
Dziękuję Panie Macieju
Koncentruję się rano i wieczorem na oddechu króciutko, ale te ćwiczenia oddechowe są kompletne.
Wprowadzam je od dziś wieczór:-) Dziekuję!
Powodzenia! (przy czym polecałbym tę pranajamę, jak zresztą większość innych, na rano)
pozdrawiam,M.
Zatem rankiem bedę praktykować oddychanie oczyszczające. Dziekuję i pozdrawiam 🙂
Jak długi powinien być wdech i wydech? Czy wykonuje się tę pranajamę z zamkniętymi czy otwartymi oczami? Pozdrawiam
Oddech powinien być komfortowej długości, więc po prostu oddychamy w miarę swobodnie, tylko bardziej świadomie prowadząc oddech. Jeżeli chodzi o oczy zamknięte/otwarte: bazowa wersja jest z zamkniętymi oczami (wtedy też możliwa jest wizualizacja), ale dopuszczalna jest wersja z otwartymi, tylko bez błądzenia wzrokiem (doświadczenie uczy, że w wersja z otwartymi oczami jest optymalna w „pięknych okolicznościach przyrody”) 🙂
Tutaj tłumaczenie w wersji wideo: https://www.youtube.com/watch?v=Cc-al6RdHb0
Niby wiele więcej nie mówię, ale wielu osobom łatwiej jest ogarnąć jak widzą tłumaczenie „na żywo” 🙂
Po prostu dziękuję
Dzieki Macku, rowniez za to ze wspomniales ze nie kazdy czuje sie komfortowo z odwolaniem do „Boga” gdyz wlasnie jestem ta osoba. W tym przypadku uzylabym zwrotu „Brahman” jako tworcza dusza wszechswiata zawierajaca w sobie Atmana, proszac ja o sile oczyszczajaca i uzdrawiajaca, ktora kazdy w sobie moze odkryc 🙂 Moj Guru powtarza ze Jogin nie potrzebuje chodzic do swiatyn modlic sie.
Dziele sie tylko swoim podejsciem, aczkolwiek niczego nie neguje i uwazam ze najwazniejsze jest aby dobrze dobrana praktyka do konkretnej osoby, praktykowana z serca, dawala ukojenie. Pozdrawiam
wykonałam technikę pierwszy raz siedząc rozmyślając wieczorem. Czy jest to normalne że od tych oddechów w moim przypadku głębokich,zakręciło mi się w głowie. powiem, że na co dzień zapominam o oddechu,w ogóle o oddychaniu.
Anna
Jeśli się zakręciło to znaczy, że oddech był zbyt głęboki. Więc prawdopodobnie w kolejne dni będzie łatwiej wyczuć z jaką siłą oddychać. Oddech ma tu być bliski naturalnemu, tylko nieco głębszy i bardziej świadomy 🙂 Powodzenia!
Bardzo lubię tę technikę! To jest coś dla mnie:)
Czyli jednak znalazła się medytacja dla Ciebie 🙂
P.S. Ja też bardzo lubię najaz i 20 oddechów!
pozdrowienia!
Jogowie nie muszą utożsamiać się z żadną religią. Jednak wiedzą zarazem, że bóg istnieje.
NAJAZ jest piękny!
Jogina czy mistyka definiuje wolność, więc sam decyduje czy się gdzieś zrzesza czy nie 😉 Natomiast oczywiście medytacyjne doświadczenie niesie pewne ze sobą pewne doświadczenie niejako poziomu metareligijnego, przez które jogin/mistyk może dostrzec tę samą (boską) Esencję w nauczaniu różnych religii i filozofii, i także poza nimi – w innych ludziach, świecie itp. 🙂 pozdrawiam serdecznie!
Dzięki! Idę przetestować na zewnątrz
Jak tylko są sprzyjające warunki to na zewnątrz najlepiej 🙂
Czy są wskazania czasowe do wykonywania tej praktyki?
Chodzi mi porę dnia, przed/po asanach.
Czy mogę ją stosować zawsze wtedy kiedy czuję, że jej potrzebuję?
Np. w chorobie?
Lub kiedy moja dusza cierpi?
Dziękuję.
Tradycyjnie praktykę stosuje się codziennie (przynajmniej 40 dni), raczej rano, ale nie ma przeciwskazań, żeby stosować ją też w innych porach dnia lub stosować wielokrotnie w ciągu dnia, gdy będzie taka potrzeba.
Maćku, oddychanie jest podstawą mojej równowagi od lat.
Pranajamy to codzienność i piękne wejście do medytacji dla mocnej energii, jaką w sobie noszę. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję
Dziękuję. Zaczynam medytować. Wcześniej próbowałam, ale to nie był właściwy moment. Teraz czuję, że to jest TO. Na pewno wykorzystam tę praktykę.
Gorąco ją polecam, jest świetna na początek ze względu na swoją głębię i prostotę zarazem, a i z czasem odsłania swoje głębsze warstwy. Ja ją praktykuję ponad 24 lata 🙂
dziękuję:) zmodyfikowałam dla siebie treść modlitwy na taką, z którą najlepiej rezonuję :
Wdech: Ukochane Światło Wszechświata
Wydech: Poprzez promienie słońca,
Wdech: Poprzez fale powietrza,
Wydech: Poprzez wszechogarniające życie w przestrzeni,
Wdech: Oczyszczasz i regenerujesz mnie,
Zatrzymanie oddechu po wdechu: dziękuję, że
Wydech: Uzdrawiasz moje ciało, serce oraz duszę
Dziękuję za podzielenie się, może kogoś zainspiruje:)
Czy to jest dobre na początek przygody z medytacja? Od jakiegoś czasu każdego ranka poświęcam trochę czasu na oddech i próby medytacji, ale mam wrażenie że więcej w tym bałaganu niż harmonii. Czy ta praktyka to medytacja? Czy po tym mam jeszcze siedzieć i „słuchać” swoich myśli?
Dziekuje za ten post.
Powiedz Macku, czy frazy wypowiadamy na wdechu czy na zatrzymanym po wdechu powietrzu? Przyzbam, ze fizjologicznie jest to wyzwaniem.
Swietny wpis.
Powtarzamy je tylko w myślach na wdechu i wydechu, NIE ma głos.
Witam serdecznie. Wspaniała jest ta pranajama „20 oddechów”. Dziękuję, że się Pan z nami nią dzieli… Proszę przy okazji o radę. Jakie elementy medytacji i pranajamy mogłabym bezpiecznie wprowadzać na zajęciach jogi dla dzieci (7-8 lat). Wspomnę, że stosuję już króciutką medytację z wizualizacją płomienia świecy.
Jeśli chodzi o praktyki dla dzieci tutaj zawarłem kilka propozycji: https://maciejwielobob.pl/2016/05/medytacja-dzieci/
A tutaj robiliśmy live’a z Olą Uruszczak na ten temat: https://www.youtube.com/watch?v=JiiVP_bpQ1Y
Pozdrowienia
M.
„Powtarzamy je tylko w myślach na wdechu i wydechu, NIE ma głos.” Rozumiem, że w myślach, ale przyszło mi do głowy, że cały czas „na wdechu” rozumiałam jako „w trakcie wdychania”, a może chodzi o powtarzanie, kiedy powietrze jest w płucach? Jeśli można, proszę o odpowiedź.
W trakcie wdychania i wydychania powietrza w wypadku tej praktyki, NIE na zatrzymaniu.