Ścieżka mistyczna, choć może wydawać się trudna do uporządkowania, rządzi się jednak pewnymi prawidłami, które czynią drogę bardziej owocną. Wielu mistyków ujmowało te prawidła w zasady postępowania na ścieżce. Dziś przedstawiam 8 zasad ścieżki mistycznej wg Abdula Khaliqa Ghujduwaniego (zm. 1179), jednego z sufickich mistrzów, z których nauczania wyrosła później ścieżka Nakshbandhi (+ wspominam o 3 zasadach, którymi uzupełnił tę klasyfikację Bahauddin).
1. Uważność oddechu (Hush dar dam)
Podstawą praktyki dla Abdula Khaliqa Ghujduwaniego i jego następców (np. Bahauddina Nakshbandha) była świadomość trzech aspektów oddechu. Wszak uważność oddechu jest jednocześnie obecnością w teraźniejszości.
2. Uważnie stawiaj kroki! (Nazar bar qadam)
To zachęta do skupienia swojej uwagi, zarówno w praktyce formalnej na ścieżce jak i w codziennym działaniu. Jak mówi tradycja, gdy patrzysz na swoje stopy, nie rozglądasz się – a zatem, gdy skupiasz się na tym, co robisz, nie rozpraszasz się na rzeczy, które są nieistotne.
3. Droga powrotna do domu (Safar dar watan)
Wracamy ze świata iluzji do Rzeczywistości. Od świata kreacji do Kreatora. Ze świata formy do świata esencji. Jeśli to nie jest zrozumiałe, zobacz mój tekst o psychologii sufizmu i prześledź drogę od pierwszych do ostatnich etapów.
4. Odosobnienie wśród ludzi (Khalwat dar anjuman)
Mistycy mówią o dwóch rodzajach odosobnienia – jedno w ascetycznych warunkach z dala od świata, drugie – to ukryte odosobnienie: zewnętrznie jesteśmy z ludźmi i światem, a wewnętrznie – z Bogiem, z Rzeczywistością. To drugie jest szczególnie cenne.
5. Przypominanie sobie (Yad kard)
„Zapominanie” o tym, z czym się identyfikujemy (ciało, umysłowość, emocjonalność, role społeczne etc.), a przypominanie sobie o naszej prawdziwej naturze, o boskiej obecności. Służy temu praktyka zikara (używam transkrypcji, której używał Hazrat Inayat Khan, niektórzy używają: zikr, dhikr, zekr) czyli dosłownie przypominania. Praktyka, w której skupiamy się na mantrze, połączonej z odpowiednią intencją i koncentracją, a w niektórych szkołach sufich także z ruchem.
6. Powracanie od rozproszenia (Baz gasht)
Powracanie od rozproszenia do przypominania sobie (j.w.), pamiętania o sobie (sobie w sensie metafizycznej esencji poza identyfikacją z ciałem, umysłem etc.).
7. Uważność (Nigah dasht)
Bądź uważny/a w każdej chwili. O tym jak czynić modlitwę z każdego naszego działania pisałem tutaj.
8. Ciągła uważność boskiej obecności (Yad dasht)
„Kompletne doświadczenie kontemplacji Boga, które osiąda się przez działanie bezwarunkowej miłości” (porównaj z etapem ducha w psychologii sufizmu). Doświadczenie miłości mistycznej prowadzi nas do najgłębszej, niczym nieuwarunkowanej formy Obecności.
* * *
Dla mnie powyższa lista jest kompletna, lecz Bahauddin Nakszbandh (1318-1389) dodał do niej jeszcze 3 punkty. Moim zdaniem są one już zawarte w powyższych, lecz odnotowuję je z kronikarskiego obowiązku.
9. Świadomość aktualnego stanu umysłu (wuquf-i-zamani)
Rozróżnienie uważnej obecności (huzur) od nieobecności (ghaflat). Bahauddin Nakshnabdh określał to jako opanowanie lub uważność i zalecał, by za każdorazowy powrót do doświadczenia obecności w teraźniejszości kultywować w sobie wdzięczność.
10. Świadomość liczby (powtórzeń mantry/zikara) (wuquf-i-adadi)
Dla wielu sufich z tariki Nakshbandhi oprócz powtórzeń samej mantry zikara, istotna jest koncentracja na ich liczbie.
11. Świadomość poprzez serce (wuquf-i-qalbi)
Serce w toku praktyki staje się świadome Boga, dzięki czemu budzi się mistyczna miłość. Adept dostrzega to, z czym się identyfikuje jako jako przeszkodę na drodze do ostatecznej transformacji i bez lęku porzuca swoje identyfikacje.
Czy można samemu nauczyć się praktykować medytację zikara (zikhr)? Jeżeli tak to jak to zrobić, od czego należy zacząć?
Generalnie nie wiem o nikim, kto by się uczył sam zikara (dhikru/ zikru / zekru), natomiast pewnie jest to możliwe. Procedura 2 zikarów (zewnętrznego i wewnętrznego) jest opisana w mojej książce „Duchowość na co dzień”: https://sensus.pl/view/6217Q/duchco.htm a samego zikara wewnętrznego też w mojej książce „Sny, senne wizje i przypowieści. Fragmenty duchowej ścieżki”: https://sensus.pl/view/6217Q/snysen.htm 🙂 Po angielsku w książce „Path of Rememberance” Hidayata Inayata Khana (chociaż ja nie bardzo lubię tę książkę i z Hidayatem (zmarł w 2016) nie zgadzaliśmy w wielu kwestiach – działaliśmy swego czasu w zarządzie jednej organizacji; on nie kontynuował bezpośrednio podejścia swojego ojca – Hazrata Inayata Khana). To takie przedstawienia zikara z mojej ścieżki (czyli z Otwartej Drogi i innych linii sufickich nurtu Inayati), jest przedstawioncy wiele innych zikarów w publikacjach innych autorów. Przy czym doświadczenie jednak uczy, że dużo łatwiej praktykę robić z książki, gdy się ją robiło wcześniej na żywo. I oczywiście kwestia czucia istoty tej praktyki, niejako jej „ducha” 🙂
Podsumowując: jest to zapewne możliwe, ale nie zetknąłem się z osobami, które by praktykowały zikara, którego nauczyły się samodzielnie.
Od kogoś nauczyć się w Polsce medytację suficką chyba będzie ciężko, za dużo takich sufich chyba nie ma na północy kraju. 😉 Ale dziękuję za odpowiedź. 🙂
Rzeczywiście akurat na północy jest trudniej, ale ja np. ze 2 razy w roku bywam w Gdańsku, nie zawsze nauczam zikara, ale jakieś nauczania sufickie tak 🙂