Jeśli nie potrafimy być szczęśliwi pośród trudności, jaką wartość ma nasza duchowa praktyka?
~Maha Ghosananda
Miejsce wdzięczności w praktyce
Wdzięczność jest jedną z wartości, która ma duże znaczenie na naszej ścieżce medytacyjnej, pomimo, iż teoretycznie niewiele technik jej bezpośrednio dotyczy. Budda w jednym ze swoich kazań zauważa:
AN.02.33. O mnisi, kim jest nie-Wielki Człowiek? Jest on niewdzięczny i brakuje mu rozwagi. O mnisi, niewdzięczność i brak rozwagi powinny być prawdziwie poznane jako poniżające. (…)
O mnisi, kim jest Wielki Człowiek. Jest on wdzięczny i rozważny. O mnisi, wdzięczność i rozwaga powinny być prawdziwie poznane jako szlachetne.
Aṅguttaranikāyo, Samacitta Vagga (Zbiór: Spokojny umysł), tłum. Siristru Michał Dłużak
Rozwinięte poczucie wdzięczności, jak widać, ma być jednym z objawów samorealizacji. Pokazuje, że adept docenia życia, swoją ścieżkę, nauczanie i możliwości, które zostały mu dane. Podobne spojrzenie możemy znaleźć w tym fragmencie Koranu:
5 Posłaliśmy już Mojżesza z Naszymi znakami:
„Wyprowadź lud twój z ciemności ku światłu
Przypomnij im dni Boga!”
Zaprawdę, w tym są znaki
dla każdego cierpliwego i wdzięcznego!
Koran, Sura 14, Ibrahim (Abraham)
Z perspektywy psychologicznej, celem duchowej praktyki jest uwolnienie się od cierpienia, a zatem doświadczenie swego rodzaju radosnej wolności, wyrażającej się m.in. w akceptacji, zadowoleniu, życzliwości i dobroci, niezależnie od okoliczności.
Wdzięczny wg Słownika języka polskiego to „mający serdeczne uczucia dla swego dobroczyńcy, pragnący podziękować i odwzajemnić się za doznane dobro”. Wdzięczność z naszej perspektywy będzie uczuciem zadowolenia i docenienia tego, co nas otacza, doświadczanych błogosławieństw. Gdy kultywujemy wdzięczność – daje nam radość, a nawet więcej – umacnia nas w tej radości, nie dopuszcza do tego, byśmy ciesząc się doświadczali jednocześnie poczucia winy wobec tych, którzy cierpią. Jednocześnie jest to jedna z najlepszych metod minimalizowania swojego negatywizmu i uczenia się koncentracji na rzeczach istotnych, wartościowych i pozytywnych.
Formy praktyki wdzięczności
Po prześledzeniu wymienionych powyżej korzyści z praktykowania wdzięczności, warto zadać sobie pytanie jak możemy tę wdzięczność „ćwiczyć”. Odpowiedź znajdziemy w ścieżce miłości i oddania, w praktyce modlitwy, medytacji i w (nad)zwyczajnym kultywowaniu wdzięczności na codzień.
Ścieżka miłości
9.27. Cokolwiek czynisz czy spożywasz, cokolwiek ofiarowujesz czy oddajesz,
Czemukolwiek się poświęcasz, wszystko to, synu Kunti, uczyń ofiarą dla mnie.
9.28. Wtedy to wyzwolisz się z owoców dobrych i złych zarazem, które czyn twój wiążą,
I gdy umysł twój utrwali się w jodze wyrzeczenia, wtedy wyzwolony mnie osiągniesz.
Bhagawadgita (tłum. M. Kudelska)
Praktykując ścieżkę miłości owoce każdego naszego działania ofiarowujemy Bogu/Absolutowi/sile wyższej zanim działanie zostanie podjęte. Nie ofiarowujemy, gdy coś się uda lub odpuszczamy, gdy się nie uda. Po prostu wyrażamy bezwarunkowe oddanie, bezwarunkową wdzięczność i dokonujemy ofiarowania zanim działanie zostanie podjęte. (więcej o ścieżkach praktyki przeczytasz tutaj)
6 Jak więc przejęliście naukę o Chrystusie Jezusie jako Panu, tak w Nim postępujcie: 7 zapuśćcie w Niego korzenie i na Nim dalej się budujcie, i umacniajcie się w wierze, jak was nauczono, pełni wdzięczności.
List do Kolosan, 2.6-7
Modlitwa
Ahura Mazda, wielki kreatorze! (…) Wszystkie twoje podarunki Dobrego Ducha ofiarowujemy Tobie we wdzięczności przez Myśl i Uczynki hojnych ludzi w hołdzie składanym Tobie, o! Mazda, z inwokacjami wdzięcznych wyznawców.
Zend Avestha
Oczywistą formą praktykowania wdzięczności jest modlitwa dziękczynna, która może być zarówno modlitwą liturgiczną (powtarzaniem modlitwy napisanej przez kogoś innego), jak i modlitwą spontaniczną (własnymi słowami). W modlitwie umysł modlącego wznosi się od codziennych przeszkód, niemiłych doświadczeń, przeszkód do wysokiego Ideału. Praktykowanie wdzięczności w modlitwie pozwala pogłębić akceptację, docenić aktualne miejsce w życiu, nie eskalować negatywnych myśli i emocji, uczyć się pokory.
4 Wstępujcie w Jego bramy wśród dziękczynienia,
wśród hymnów w Jego przedsionki;
chwalcie Go i błogosławcie Jego imię!
Księga Psalmów, Psalm 100
Medytacja wdzięczności
Istnieją również medytacje, w których kultywujemy wdzięczność. Czy to w formie koncentracji na mantrze czy po prostu praktykując koncentrację na ofiarowaniu swojej wdzięczności (np. Ofiarowuję wdzięczność mojej rodzinie za wsparcie, które mi okazuje ale też: Ofiarowuję wdzięczność za wsparcie, które codziennie otrzymuję.).
Wdzięczność na codzień
Oczywiście ogromne pole do popisu w praktyce wdzięczności kreuje nam najzwyklejsza codzienność. Poczucie wdzięczności za to, co mamy, dziękowanie innym i docenianie ich, ale też docenianie siebie i wdzięczność wobec siebie. Wbrew pozorom w życiu codziennym praktyka nie jest prosta. To na poduszce medytacyjnej jesteśmy w bezpiecznym, pozbawionym części zmiennych, laboratorium praktyki formalnej. W życiu codziennym różne rzeczy lubią umknąć, a i czasem trudniejszy okres nas zwyczajnie wydaje się przerastać. Dlatego pomocne będzie ustalenie sobie jakiegoś okresu, podczas którego szczególną uwagę poświęcimy praktyce wdzięczności – np. 40 dni tak jak na 1 zasadę w 40 sufickich zasadach. Warto przyjać też pewną formułę pracy – np. wysłowienie w formie intencji lub modlitwy swojej wdzięczności rano, obserwacja w ciągu dnia, a wieczorem „rachunek sumienia”. Niektóry bardzo pomaga prowadzenie dziennika praktyki, innym raczej przeszkadza czy wydaje się sztuczne.
Inayat Khan zwraca naszą uwagę, że wdzięczni możemy być nie tylko za to, co otrzymujemy, ale również za to, czego nie otrzymaliśmy:
Bądź zadowolony z tego, co posiadasz w życiu, ale też bądź wdzięczny za to, czego nie posiadasz, gdyż nie musisz być za to odpowiedzialny. Staraj się osiągnąć to, czego potrzebujesz i uczyń jak najlepszym każdy moment swojego życia.
Hazrat Inayat Khan, Gayan
Dziękuję bardzo za Waszą uwagę i życzę powodzenia w kultywowaniu wdzięczności!
Bardzo dobry i piękny wpis. Z wdzięcznością – pozdrawiam 🙂
Dziękuję! Cieszę się, że się podobał czy przydał!
pozdrawiam ciepło!
Poczucie radosnej wolności niezależnie od okoliczności. Piękne. Ofiarowanie swych działań Najwyższemu. Docenienie siebie i bliskich….i tego, co nam nie dało życie…jako powody do szczęścia 🙂 warto było przetrawestować caaały Pański opis, dziekuję
Bardzo mądre i pożyteczne. Przyznam, że przeżyłam już 40 dni wdzięczności i staram się je kontynuować. Nie zawsze mi się to udaje ale staram się. Pozdrawiam
Wiadomo, że praktycznie każdy ma czasem jakąś chwilę słabości, ale nie należy się poddawać 🙂 W końcu jak uczymy się języka to też na początku nie idzie nam świetnie, więc i tak samo jest ucząc się wdzięczności. Jednak na pewnym etapie staje się ona, że tak powiem, naszym cieniem, który wszędzie jest z nami 🙂
w porę te posty mi się pojawiają, czasem jest trudno praktykować wdzięczność bo jest strach i asekuracja ciągle, że może być gorzej. Wtedy umyka nam to wszystko co JEST, co się bierze za oczywistość (taking it for granted), potem jak nam coś z tego odpada widzimy jaką jest stratą…małe rzeczy jak miłe słowo starszej kobiety, wdzięczność i do siebie, że się umie coś zauważyć, wdzięczność, że ktoś jest, ktoś się cieszy z nas takich, jacy jesteśmy, jakie to wielkie rzeczy są 🙂 sprowadzenie siebie do tu i teraz codziennie, jak dużo jest w nas uwarunkowania kulturalno-religijnego (?) żeby siebie nie lubić, żeby nie być z siebie zadowolonym, żeby dążyć wciąż do ulepszania się a to jaka wspaniała pożywka dla całej maszyny kosnumpcjonizmu …