Wznieś nas ponad podziały i różnice, które dzielą ludzi… (Hazrat Inayat Khan)
Poniżej, w skrótowej, ale – mam nadzieję – zrozumiałej formie, przekazuję czym jest Otwarta Droga, ścieżka medytacyjna, której nauczam. Jeśli zechcecie przeczytać poniższy tekst to będę Wam osobiście wdzięczny za przeczytanie go w całości, dzięki czemu otrzymacie możliwie całościowy obraz. Choć „radykalna” wersja podejścia Otwartej Drogi jest w pewien sposób wynikiem mojej osobistej praktyki i pracy nauczycielskiej, to nie jestem jego autorem. Wynika ono z nauczania tych, którzy byli przede mną, szczególnie Hazrata Szejka Kalimullaha i Hazrata Inayata Khana, jak również z wieloletniego treningu, które dane mi było odebrać od murszida Karimbaksha Witteveena, szejk-al-maszejka Mahmuda Khana oraz kefayat Sattvy VanDorssen.
Medytacja i mistycyzm jest dla zadających pytania
W dowcipie dwie osoby rozmawiają po wyjściu z niedzielnego nabożeństwa w kościele. Jedna z nich zaczepia drugą, pytając: „Nie rozumiem! Dlaczego kazania w kościele są tak nudne?”, na co rozmówca odpowiada: „Jak to? Nie wiesz? One po prostu odpowiadają na pytania, których nikt nie zadaje!”
Jestem przeciwny reklamowaniu medytacji i namawianiu kogoś usilnie na medytowanie, gdyż wtedy właśnie praktyka zaczyna być odpowiadaniem na pytania, których ktoś nie zadaje. Natomiast oczywiście rzetelna informacja czym medytacja jest i własny przykład jest bardzo wskazany.
Ścieżka medytacyjna musi się zacząć od nas samych! Mnie, Ciebie, każdej osoby z osobna… W mistycyzmie mówi się, że podstawowym motywem medytacyjnych poszukiwań jest cierpienie, którego doświadcza każdy w różnych formach: od namacalnego fizycznego lub psychicznego bólu, przez poczucie niespełnienia w jakiejś dziedzinie życia po doświadczenie subtelnej, a jednak rzeczywistej dla wielu osób, metafizycznej, nieokreślonej tęsknoty. Niezależnie od formy cierpienia jest ono związane z naszym automatyzmem, naszymi uwarunkowaniami i identyfikacjami. Dlatego ścieżka medytacyjna jest ścieżką oduczania się. Oduczania się tego, czym/kim nie jesteśmy.
Zadaj sobie któreś z poniższych pytań: Dlaczego chcę medytować? Dlaczego czytam ten tekst? Czego oczekuję? Jaką potrzebę chciał(a)bym zaspokoić przez medytacyjną ścieżkę? Co skłania mnie do zainteresowania się taką tematyką?
Nie oceniaj swojej odpowiedzi, nie cenzuruj jej. Szczerość, przede wszystkim wobec siebie samej/samego jest podstawą medytacyjnej ścieżki.
Kilka definicji
Medytacja to
(a) różnego typu techniki wychodzące od koncentracji, skupienia lub od ćwiczenia stanu obecności/uważności,
(b) proces oduczania się, deidentyfikowywania, odwarunkowywania, który jest uruchamiany przez te techniki,
(c) ścieżka rozwojowa/duchowa, obudowana wokół tego procesu i wspierająca ten proces.
Mistycyzm to
ścieżka bezpośredniego doświadczenia metafizycznej rzeczywistości, która przekracza mierzalne doświadczenie psychologiczne. Istotą mistycyzmu jest odrzucenie dogmatów i zanurzenie się w praktycznej ścieżce przez takie narzędzia jak: medytacja i towarzyszące jej praktyki, ale i kultywowanie miłości. Warto jednak pamiętać słowa Hazrata Inayata Khana: „To samorealizacja jest ideałem, celem, a nie proces prowadzący do niej. Mistycy nie zwracają uwagi zanadto jakimi środkami kto osiąga samorealizację, jeżeli tylko jest możliwe osiągnięcie jej za pomocą tych środków.” Dla wielu osób synonimem terminu mistycyzm będzie duchowość czy ścieżka medytacyjna.
Samorealizacja, realizacja Boga, oświecenie, nirwana, wyzwolenie etc. –
stan wolności od uwarunkowań, wolności od identyfikacji ze swoim ciałem, umysłowością, emocjonalnością, pełnionymi rolami, z otaczającym nas światem, który pozwala na niczym nieuwarunkowane doświadczenie Obecności, przez niektórych mistyków określane jako obecność w Bogu, a przez innych jako doświadczenie Siebie lub doświadczenie Jedności/Niedualności.
Czym jest Otwarta Droga?
Otwarta Droga to ścieżka mistyczna, medytacyjna, wywodząca się z głębi nauczania jednego z najwybitniejszych mistyków Indii – Hazrata Inayata Khana, twórcy doktryny tzw. sufizmu uniwersalnego (a zatem – w wolnym tłumaczeniu – uniwersalnej drogi do samorealizacji). Otwarta Droga przekazuje głębię tradycyjnych narzędzi i idei medytacyjnych w sposób zrozumiały współcześnie i dostosowany do aktualnego kontekstu. W ramach Otwartej Drogi w pełni respektujemy osobisty światopogląd osoby podążającej medytacyjną ścieżką, dostosowując do jej potrzeb odpowiednie narzędzia.
Wbrew pozorom idee mistyczne zawsze były przekazywane w wolnej od dogmatów formie, która szczególnie inspirującą postać przybrała w dziele Kalimullaha pt. Miska żebracza, w którym oddaje on szacunek ideom i praktykom różnych szkół mistycznych Indii: przedstawicielom sufizmu, adwaita wedanty czy tantry.
Mistycyzm Otwartej Drogi ma swoją psychologię (naukę o umyśle, jego ograniczeniach i sposobach ich przezwyciężania) oraz metafizykę, jak również zasób różnego rodzaju narzędzi, które wspierają adepta na drodze do samorealizacji, m.in.: praktyki etyczne, praca z ciałem i jego świadomością, modlitwa (jeśli jest zgodna z czyimś światopoglądem), introspekcja, koncentracja, medytacja uważności, medytacja (w niektórych przypadkach także medytacja z mantrą).
Na Otwartej Drodze kierujemy się mistycznymi ideałami Miłości, Harmonii i Piękna, stąd najbardziej cenionym wątkiem praktyki jest kultywowanie Miłości. Jak pisał Rumi: Bądź pozdrowiona, Miłości, słodkie szaleństwo! Leczysz nasze wszystkie słabości. Jesteś lekarzem dla naszej pychy i zarozumiałości! Jesteś naszym Platonem i Galenem.
Podejście do religii
Otwarta droga wynika z uniwersalnego sufickiego nauczania Hazrata Inayata Khana, który mówił o jedności ideałów religijnych na poziomie mistycznym. Otwarta droga nie jest związana z żadną konkretną religią, szanując jednak dorobek każdej z nich. Widzimy mistyczne nauczanie, które jest sednem Otwartej Drogi, jako esencję każdej tradycji religijnej, wokół której powstałą pewna kulturowa i społeczna nadbudowa.
Bliskie nam są słowa Rumiego, który stwierdza: Nie wyznaję żadnej religii. Moją religią jest miłość. Moją świątynią jest każde serce., jak również poniższy wiersz ibn Arabiego:
Moje serce zawiera w sobie każdą formę,
zarówno pastwisko dla gazeli,
jak i klasztor chrześcijańskich mnichów.
Jest świątynia dla wyznawców bożków,
i święty ołtarz dla pielgrzymów.
Jest tablica Tory i sury Koranu.
Podążam za religią Miłości
i idę tam, gdzie zawiedzie mnie Jego wielbłąd.
To jest prawdziwa wiara;
To jest prawdziwa religia.
Ibn Arabi
Wśród podążających Otwartą Drogą są zarówno wyznawcy jakiejś religii jak i osoby, które nie czują przynależności do żadnego kościoła. Są osoby, które czują potrzebę rytuału religijnego i takie, które odrzucają wszelkie rytuały zewnętrzne. Teiści i agnostycy, a czasem nawet i ateiści (którzy oczywiście podążają raczej za tzw. świeckimi formami medytacyjnymi Otwartej Drogi i interesuje ich aspekt psychologiczny praktyki). Zapewne jednak najczęściej adeptami Otwartej Drogi są osoby o poglądach teistycznych, lecz bardziej uniwersalnych, widzących różne tradycje religijne na równi.
Podejście do życia rodzinnego i zawodowego
Dla adepta Otwartej Drogi istotne jest odnalezienie harmonii w życiu wewnętrznym (praktyka medytacyjna, doświadczenie mistyczne) i w życiu zewnętrznym (życie rodzinne, zawodowe, relacje społeczne itd.), jak również utrzymywanie harmonii między jednym i drugim. Osiągnięcia rodzinne czy zawodowe przekładają się wg nas na rozwój duchowy, tak jak i postęp na duchowej ścieżce – na lepszą jakość życia wśród ludzi i potencjał zawodowy.
Z perspektywy nauczania Otwartej Drogi, przystępując do duchowej ścieżki, warto wypełniać swoje zobowiązania rodzinne, zawodowe itp., gdyż inaczej będą stanowić one dla nas bagaż, który uniemożliwi mistyczną podróż.
Osoby podążające medytacyjną ścieżką nie są ani oderwane od życia, ani nadmiernie poważne. Jak zauważa Hazrat Inayat Khan: (…) mędrcy żyją pośród wszystkich istot tego świata i nie są nieszczęśliwi. Ten, kto kocha wszystkich, nie może być nieszczęśliwy. Nieszczęśliwy jest ten, kto patrzy na świat z pogardą, nienawidzi innych ludzi i sądzi, że ich przewyższa; natomiast człowiek, który ich kocha, myśli jedynie, że przechodzą przez ten sam proces, do końca którego sam dotarł.
Stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością
Każdego dobrego narzędzia możemy użyć do niewłaściwych celów, podobnie medytacji. Dlatego warto pamiętać, że podążanie medytacyjną ścieżką ma wspierać stawanie twarzą w twarz z rzeczywistością, jaka by nie była trudna, a nie ucieczce. Temu między innymi służy wsparcie nauczyciela, który wspiera i prowadzi osobę podążającą Otwartą Drogą. Ponieważ nauczyciel nie jest psychoterapeutą, w wypadkach wymagających wsparcia innego charakteru będzie zachęcał osobę potrzebującą do kontaktu z psychoterapeutą czy lekarzem.
Nauczyciel i jego rola
Ibn Arabi kiedyś powiedział: „Ludzie myślą, że szejk (nauczyciel) powinien dokonywać cudów i manifestować oświecenie. W rzeczywistości, powinien on jedynie posiadać wszystko to, co potrzebne jest uczniowi”.
Nauczyciel jest istotnym elementem w tradycji mistycznej – jest nośnikiem Nauczania, nośnikiem mistycznego Przesłania. Nie mniej ani więcej. Zrozummy się dobrze: ścieżka mistyczna jest ścieżką indywidualną, każdy uczeń podąża nią sam, nauczyciel nie może go wyręczyć. Jednakże pomoc i wsparcie, które może zaproponować uczniowi na pewnych etapach mogą być kluczowe.
Nauczyciel wspiera ucznia w procesie oduczania się. Często podsuwa narzędzia, pomaga zrozumieć konktekst, zwiększa poczucie bezpieczeństwa w trakcie kryzysów… Należy jednak pamiętać, że uczniostwo w Otwartej Drodze ma prowadzić do tego, że uczeń staje się coraz bardziej samodzielny. Nie tylko w sensie niepodatności na zewnętrzne wpływy, także coraz bardziej samodzielny w relacji ze swoim nauczycielem (co oczywiście nie wyklucza poszanowania tegoż). Zwiększająca się samodzielność jest najdoskonalszym kryterium oceny czy proces praktyki pod czyimś kierunkiem zmierza we właściwą stronę.
Laboratorium dla duchowych poszukiwaczy
Istotą Otwartej Drogi nie jest funkcjonowanie jako organizacja społeczna, a zatem jej nauczyciele nie zabiegają o większą liczbę członków. Istotą Otwartej Drogi jest funkcjonowanie jako laboratorium lub szkoły dla duchowych poszukiwaczy. Każdy, kto potrzebuje – może po prostu skorzystać z tego, co jest dostępne – bogactwa nauczania mistycznego. Być może po niedługim czasie zdecyduje się spakować i ruszyć dalej, a może zechce pozostać dłużej na tej drodze i wdrażać w życie rezultaty przeprowadzonych eksperymentów.
Jeśli ktoś czuje się szczególnie związany z Otwartą Drogą i swoim nauczycielem może przyjąć inicjację, która jest skromnym rytuałem przejścia, symbolizującym porzucenie zewnętrznego postrzegania świata i wejście na wewnętrzną ścieżkę w ramach szkoły wewnętrznej Otwartej Drogi. Jednakże inicjacja jest osobistą decyzją adepta i nie jest wymagana do otrzymywania przewodnictwa nauczycieli Otwartej Drogi.
Otwarta Droga a eklektyzm
Na ścieżce medytacyjnej możemy spotkać się z otwartym podejściem, ale zdarza się również niemądry eklektyzm. Warto pamiętać, że otwarte podejście do ścieżki mistycznej nie polega na sklejeniu ze sobą kilku czy kilkunastu dobrych technik czy podejść lub ich elementów. To, czego poszukujemy na Otwartej Drodze to zrozumienie potrzeb i światopoglądu adepta, by wesprzeć go w jak najbardziej naturalnym procesie rozwoju. Pamiętając o celu praktyki, dobieramy stosowane metody i techniki do indywidualnych potrzeb.
Otwarta Droga na FB – kliknij tutaj.
tak
Pięknie opisane. To jest droga którą podążam. Pozdrowienia 🙂
osobliwa koszulka 😉
dzięki za treści! 🙂
🙂