Jakże często pozwalamy sobie na jakieś niewłaściwe zachowanie, które nam się tak naprawdę nie podoba, uzasadniając to tym, że ktoś inny zachował się w określony sposób, być może nas skrzywdził. Tak naprawdę zachowanie innej osoby nie uzasadnia naszej agresywnej reakcji wobec niej. Nasze zachowanie musimy opierać na tym, co jest dla nas naprawdę istotne, na naszych wartościach, a nie na zewnętrznych warunkach.
Gdy oprzemy się tylko na zewnętrznych okolicznościach, jesteśmy bardzo podatni na manipulację i w zasadzie skazani na niezgodność, niespójność ze sobą. Oczywiście, gdy chcemy opierać się na swoich wartościach, wcześniej musimy dogłębnie poznać i zrozumieć.
To, co napisałem powyżej nie jest zachętą do niereagowania na krzywdę czy naruszanie naszej lub czyjejś przestrzeni. Pamiętajmy, że często czyjeś zachowanie wymaga naszej reakcji, ale reagujmy w zgodzie z tym, w co wierzymy!
Mądre, prawdziwe i zachęcające do pracy nad sobą
Każdy brak uważności wobec siebie skazuje nas na pewien rodzaj manipulacji zewnętrznej.Obserwując „zachowanie „się zachodzącego słońca jesteśmy zmanipulowani jego zewnętrznym procesem wędrówki za horyzont .To co widzimy to maya,ułuda,bo faktycznie słońce już od kilku minut jest za horyzontem.I jeszcze geocentryczny omam -jesteśmy przekonani ,że słonce zachodząc kręci się wokół ziemi.
A jeśli całe to misterium zachodzącego słońca przeżyjemy z pełną świadomością siebie,z absolutnym kontaktem ze sobą- to co się stanie? Zobaczymy i przeżyjemy nieopisywalną , transcendentną prawdę o słońcu ,o nas, naturze, Bogu.O tym,że jesteśmy jednią..
Per analogiam- zachowanie człowieka wobec nas i wobec świata. Jeśli jesteśmy w doskonałym kontakcie ze sobą każde zachowanie będziemy postrzegać jako manifestację jedności i nic nie będzie w stanie nas poruszyć…. „Nawet największy wiatr nie może poruszyć skalnej góry -tak ani pochlebstwo ani obelga nie może poruszyć mądrego ( uważnego wobec siebie) człowieka.