Jedną z formuł używanych przy najważniejszej praktyce sufich – zikarze (zikar, zekr lub dhikr) przez sufich z zakonu Nimatullahi jest:
Ilahi 'ajz wa inkesar, wa nisti 'ata befarma.
co można przetłumaczyć:
Boże, obdarz nas bezsilnością, nędzą i nicością.
Boże, obdarz nas bezsilnością, nędzą i nicością! Myślę, że każdy czuje pewną tajemniczą moc tego sformułowania. Jest ono oczywiście odniesieniem do ważnej doktryny pustości (nicości), o której pisałem ostatnio tutaj. Z kolei wspomniana tu otwartość na nędzę symbolizuje odwagę do konfrontacji z rozpaczą.
Przede wszystkim jednak chciałbym zwrócić uwagę na ideę bezsilności, bezradności. Jest bardzo ważna, ponieważ dopiero, gdy pozwolimy sobie być bezsilnym (bezsilną), możemy odnaleźć prawdziwą siłę! Nie odnajdziemy jej, poddając się lękowi przed bezsilnością. Gdy jednak przestaniemy udawać przed sobą i odważymy się poddać się bezsilności, stajemy przed sobą, obnażeni, pozbawieniu złudzeń na swój temat, bliżsi samopoznania… Jednocześnie przestajemy uciekać, z akceptacją poddajemy się, z pokorą możemy zaufać Rzeczywistości / Bogu. I zostajemy poprowadzeni!
A zatem kochani:
Ilahi 'ajz wa inkesar, wa nisti 'ata befarma.
Boże, obdarz nas bezsilnością, nędzą i nicością!
__________
* Nie zrozumcie proszę tego tekstu jako zachęty do zanurzenia się w beznadziei np. w przypadkach klinicznych. Owa konfrontacja z własną bezsilnością i przyznanie się do niej, w wielu wypadkach może oznaczać zwrócenie się do kogoś o pomoc, wsparcie, czy to osoby bliskiej czy w pewnych przypadkach specjalisty – np. psychiatry czy psychoterapeuty.
Najtrudniej jest nam zwyczajnie odpuścić i poddać się temu, co aktualnie doświadczamy . Mam tu na myśli wszystko to, co dla nas niemiłe, nieprzyjemne i nieswoje. Trudno jest wtedy zwyczajnie ze spokojem poddać się temu, choć uważam to za jedyną właściwą drogę do wyzwolenia się od tego co nas spotkało. Wiem o czym piszę, bo choć dziś już mam taką postawę to jeszcze kilka lat temu próbowałam walczyć z samą sobą. Walka nie da ukojenia a jedynie pogarsza samopoczucie. Pozwól by to, co Cię spotkało doświadczyło Cię i przywyknij to ze spokojem -zobaczysz, że minie a Ty będziesz innym, mocniejszym sobą.
Pozdrawiam serdecznie !