Co się stało, już się nie odstanie. Przyznanie się do tego nie sprawia, że sytuacja jest gorsza. Wypieranie tego nie sprawia, że problem odchodzi. A ponieważ ów problem jest faktem, oznacza to, że jest tutaj, byśmy weszli z nim w interakcję.
Eugene Gendlin

Zaobserwowałem pewną niepokojącą tendencję, także wśród osób medytujących i praktykujących jogę. Otóż, gdy pojawia się w kimś jakiś dyskomfort czy to na poziomie ciała czy emocjonalny, zazwyczaj ta osoba z miejsca poszukuje rozwiązania, zastanawia się jak uwolnić się od owej niedogodności. Rzadko ktoś się zatrzymuje i zechce posłuchać owego dyskomfortu, a przecież w pewnym sensie on coś nam chce powiedzieć. Wiele osób wybiera brak uważności i odrzuca naukę, która jest w zasięgu ręki.

W ramach ćwiczenia następnym razem powstrzymaj się od natychmiastowej próby pozbycia się czy ekspresji danego odczucia, niezależnie od tego czy to doświadczenie emocjonalnej przykrości czy zaciśnięte gardło, a może niejasne doświadczenie w klatce piersiowej lub ból głowy. Zatrzymaj się, nawiąż kontakt z tym odczuciem, zapytaj go co chce Ci zakomunikować i posłuchaj tego, co chce Ci powiedzieć! Być może dzięki temu rozwiązanie samo się pojawi, a nawet jeśli nie to zobaczysz sytuację bez swoich oczekiwań i uprzedzeń.

Share This